Nieprawdziwe informacje w rejestrze długów mogą naruszać dobra osobiste. Osoba, której one dotyczą, może domagać się stosownego zadośćuczynienia (wyrok SN z dnia 11.02.2015 r., sygn. akt I CSK 868/14).
Bank zawarł z R.Ż. umowę kredytu konsumenckiego. Umowa uprawniała bank do przekazywania instytucjom finansowych informacji o powstałych zadłużeniach za pośrednictwem Biura Informacji Kredytowej (BIK).
Klient wypowiedział zawartą umowę z bankiem oświadczając, że jest świadom obowiązku niezwłocznej spłaty istniejącego zadłużenia. Następnie uregulował dług w wysokości 287 zł. Jednakże bank nie przekazał informacji do BIK o wygaśnięciu zobowiązania. W rezultacie R.Ż. widniał w rejestrze jako dłużnik.
Nieaktualna informacja w BIK spowodowała, że R.Ż. odmówiono udzielenia kredytu na sfinansowanie sprzętu komputerowego. Wówczas R.Ż. dowiedział się o nieaktualnym wpisie w BIK na jego temat.
Pismem z dnia 31.08.2010 r. zwrócił bankowi uwagę na jego zaniedbania. Wskazał, że będzie domagać się odszkodowania i zadośćuczynienia.
W związku z tym, wystąpił przeciwko bankowi z powództwem o zapłatę odszkodowania i zadośćuczynienia. Nadto domagał się ochrony swoich dóbr osobistych poprzez nakazanie pozwanemu (na koszt banku) zamieszczenia w widocznym miejscu przeprosin za naruszenie jego dóbr osobistych oraz oświadczenia, że nie zalegał ze spłatami kredytu.
SO zasądził na rzecz R.Ż. 100 zł tytułem odszkodowania i oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Wskazał, że powód udowodnił jedynie szkodę w wysokości 100 zł (koszty korespondencji zmierzającej do wyjaśnienia sprawy). W ocenie sądu nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, gdyż nieaktualne dane w BIK powodować mogą jedynie negatywną ocenę zdolności kredytową, która ma ściśle materialny charakter i nie wiąże się z osobowością człowieka. Zdaniem sądu powód nie zasługiwał na ochronę z art. 24 K.c.
Powód złożył apelację, która została oddalona. Następnie na wskutek skargi kasacyjnej złożonej przez Rzecznika Praw Obywatelskich sprawa trafiła do SN. Wyrokiem z dnia 11.02.2015 r. SN uchylił zaskarżony wyrok.
SN w uzasadnieniu do wyroku wskazał, że doszło do naruszenia ustawy o ochronie danych osobowych. Zbieranie i przetwarzanie danych osobowych winno bowiem odbywać się rzetelnie, z dołożeniem należytej staranności w celu ochrony interesów osoby, której one dotyczą. Z kolei w wyniku zaniechania pozwanego przez kilka miesięcy w BIK znajdowały się nieaktualne informacje, które prezentowały R.Ż. w kontaktach z bankami jako osobę nie dającą gwarancji rzetelnego wywiązywania się z zaciągniętych zobowiązań. Przełożyło się to wprost na odmowę udzielenia mu kredytu. Ze względu na powszechność korzystania z usług kredytowych w codziennym życiu, ograniczenie dostępu do tych usług w wyniku wytworzenia obrazu jako niewiarygodnego klienta, naruszało jego godność. Naraziło go to na traktowanie przez banki jako osoby o wątpliwej wiarygodności i spowodowało niezrozumiałe dla niego odmowy udzielenia kredytu. Wprawdzie wywoływało to skutki na płaszczyźnie majątkowej, jednakże były one wynikiem oceny cech i właściwości podmiotowych, należących do sfery osobowości człowieka (takich jak rzetelność, odpowiedzialność, wiarygodność jako kontrahenta). Zaniedbanie banku, które doprowadziło do przedstawienia powoda w złym świetle, naruszyło jego godność. Taki stan rzeczy uprawniał go więc do skorzystania ze środków przewidzianych w art. 24 § 1 K.c. (ochrona dóbr osobistych).
Katarzyna Matuszczak
aplikant radcowski